UPSS! MUSISZ BYĆ ZALOGOWANY, ABY MÓC KORZYSTAĆ W PEŁNI Z SERWISU!
DO KOŃCA PROMOCJI POZOSTAŁO:
3 godziny 48 minut 13 sekund
W filmie Troll ogromny troll zagraża Norwegii i niszczy wszystko na swojej drodze. Przez dużą część filmu, cele Trolla nie są oczywiste, ale rząd i wojsko używają swojej najpotężniejszej broni na próżno, aby go zatrzymać. Troll zjada jednego żołnierza (po zapachu krwi), zestrzeliwuje kilka załogowych helikopterów, przechodzi przez domy, niszczy budynki miejskie, zagraża parkowi rozrywki pełnemu rodzin i przypadkowo zabija innych swoją wielkością, w tym głównego bohatera. Nie ma jednak wielu jawnie krwawych szczegółów.
Dorastając na wsi, Nora Tidemann (Ine Marie Wilmann) była opowiadana przez swojego ojca Tobiasa (Gard B. Eidsvold) o trolach TROLL, które zostały zamienione w kamień przez światło słoneczne. Później obsesja jej ojca na punkcie legendy o wyginięciu trolli w Norwegii doprowadziła do przyjęcia go do zakładu psychiatrycznego. Kiedy Nora była dorosła, świetnie się sprawdziła jako archeolog. Rząd konsultuje się z Norą, gdy z góry wyłania się ogromna bestia.
Bohaterowie są sympatyczni, a fabuła oparta jest na bajce w tym hollywoodzkim stylu norweskiego monster movie. King Kong Skandynawii, Troll jest gigantycznym stworzeniem, które wyłania się z ziemi i skał górskiego zbocza, potrafi zgnieść w pięści małych ludzi i podrzuca helikoptery jak zabawki. Grzechy popełniane w imię chrystianizacji Norwegii i „walka” natury z ludzką ingerencją to dwa tematy, które wprowadza film. Nie spodziewajcie się jednak w tym filmie głębokiej krytyki (nie żebyście się spodziewali w filmie o nazwie Troll).
Chociaż większość postaci to archetypy – irracjonalny wierzący, naukowiec zbawca, twardy wojskowy, mili ludzie, którzy sprzeciwiają się władzy, itp. W samym sercu filmu Wilmann wyróżnia się, dając swojej postaci współczucie, ale nie przesadzając, co pomaga uczynić historię wiarygodną. Cieszy fakt, że w głównych rolach, aż po premiera narodu, pojawiają się kobiety. Niektóre elementy narracji, takie jak zapomniane datowniki w stylu Bourne’a do ustalania miejsc i wzruszająca mowa zwycięstwa wygłoszona przez kapitana renegata pod koniec, wydają się wyjątkowo kliszowe, ale nie wnoszą nic do obrazu jako całości. Powiem tylko, że Troll jest zaskakująco zabawny.
Reżyser
Obsada